środa, 24 kwietnia 2024

Park im. Stefana Skrzywana.


Park Skrzywana jest terenem zieleni miejskiej między ulicami Stefana Skrzywana a Wólczańską w Łodzi.

Stefan Skrzywan (1876-1932)
- inżynier technolog, twórca kanalizacji w Łodzi.
(źródło fotografii: Plaster Łódzki (plasterlodzki.pl)
Przeczytaj w baedekerze:

Mural z wizerunkiem Stefana Skrzywana na terenie firmy SKRZYWANA FACTORY, ulica Skrzywana 6.


Przez park przebiega aleja łącząca ulice. 

Park jest niewielki, ale posiada piękny stary drzewostan, jest pozostałością po terenie zieleni otaczającym piękną willę znajdującą się przy terenach fabrycznych rodziny Hüfferów. 
Willa należała jednak do Karola Bennicha syna. Teren został sprzedany przez Hüfferów przed wybudowaniem obiektu.

Na terenie parku znajduje się willa Bennicha syna, zwana willą Huffera.
Przeczytaj w baedekerze:


Przy wejściu do parku od ulicy Wólczańskiej znajduje się dawny dom ogrodnika. Budynek przylega do dawnej granicy pomiędzy miastem Łodzią a wsią Nowe Rokicie przecinającej w tym miejscu ulicę.


Park położony jest w dzielnicy Górna. W pobliżu parku znajduje się targowisko Górniak.

Źródło:
Park Skrzywana w Łodzi – Wikipedia, wolna encyklopedia



Przeczytaj w baedekrze:

Fot. Monika Czechowicz

MAPA GOOGLE

Mural na Polesiu. Kwiaty i motyle dla seniorek.


W 2021 roku, na ścianach Domu Pomocy Społecznej przy ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich w Łodzi powstał mural dla seniorek. Dzieło zajęło trzy ściany budynku DPS.


Dwa obrazy na dwóch ścianach mają aż 14 metrów wysokości, a kolorowe kwiaty i motyle zajmują w sumie 170 metrów kwadratowych. Wzory i kolory muralu zostały wybrane przez same seniorki - mieszkanki DPS. Realizacją zajęło się Art Open Studio.
Mural stworzył łódzki artysta Grzegorz Ilski. Niezwykła realizacja powstała w ramach budżetu obywatelskiego. Pomysł powstał dzięki Lidii Leoniak, dyrektorki placówki i został poparty przez mieszkanki domu.


W DPS mieszka 100 kobiet, które chętnie spędzają czas na świeżym powietrzu. Stąd motywy kwiatowe oraz motyle i intensywne barwy: żółte, czerwone, niebieskie, zielone.
O ostatecznym wyglądzie muralu decydowały mieszkanki.


Mural przedstawia motywy natury – kolorowe kwiaty oraz motyle.


To wyjątkowy DPS. Mieszkają tu same panie. Dlatego również jego estetyka jest dla nich bardzo ważna. Od 2018 roku placówka remontowała pokoje mieszkanek, korytarze, świetlice i sanitariaty na kolejnych piętrach. Powstał też zieleniec z altaną, z którego mieszkanki korzystają wiosną i latem, a w 2021 roku - ogromny mural z barwnymi kwiatami i motylami.

Baedeker łódzki bardzo dziękuje za umożliwienie wykonania zdjęć.


Źródła:
Barwny mural dla seniorek - Rewitalizacja (lodz.pl)
Budżet obywatelski. Czerwone motyle i kolorowe kwiaty zamiast szarych ścian Domu Pomocy Społecznj (wyborcza.pl)
DPS pięknieje dla seniorek. Mural, altana i wielki remont [ZDJĘCIA]: Urząd Miasta Łodzi (lodz.pl)
Przepiękny, kobiecy mural powstaje na ścianie Domu Pomocy Społecznej w Łodzi. O projekcie decydowały jego mieszkanki | Express Ilustrowany

Zobacz jeszcze:

Fot. Monika Czechowicz

wtorek, 23 kwietnia 2024

Wojsko rosyjskie w Łodzi do 1914 roku.


Łódź nazywana bywa miastem czterech kultur: polskiej, żydowskiej, niemieckiej i rosyjskiej. Z całą pewnością pierwsze trzy nacje poważnie przyczyniły się do rozwoju gospodarczego miasta i jego kultury, gdyż stanowiły w różnych okresach XIX wieku po kilkadziesiąt procent populacji wśród jego stałych mieszkańców. W przypadku ostatniej, czyli rosyjskiej narodowości, sytuacja jest diametralnie inna. Rosjan pośród stałych mieszkańców Łodzi było zawsze bardzo niewielu, jednak w latach zaborów, szczególnie od klęski powstania styczniowego, to oni w poważnym stopniu decydowali o obliczu miasta. Decydowali przede wszystkim jako urzędnicy zajmujący najważniejsze stanowiska w aparacie administracyjnym i policyjnym zaborczego państwa, a także nauczyciele zajmujący kierownicze stanowiska w poszczególnych szkołach i Łódzkiej Dyrekcji Szkolnej.

"Führer durch Lodz", 1893.

"Führer durch Lodz", 1893.

Ponadto celem zabezpieczenia interesów carskiego panowania w tym bardzo szybko rozwijającym się mieście przemysłowym stacjonowały w nim jednostki armii rosyjskiej.
Przez ponad pół wieku mundur carskiego wojskowego był stałym elementem oblicza Łodzi.

Carski oficer z rodziną. Nieznane atelier fotograficzne w Łodzi.

W świetle spisu ludności z 1897 roku w Łodzi i na zurbanizowanych przedmieściach zamieszkiwało około 4500 skoszarowanych żołnierzy rosyjskich i członków ich rodzin. Samych wojskowych wyznania prawosławnego było 3548.

Cerkiew św. Aleksandra Newskiego przy ul. Kilińskiego w Łodzi.
Przeczytaj w baedekerze:

Ten pobyt Rosjan widoczny jest ciągle w kilku miejscach współczesnego układu przestrzennego miasta (szczególnie jeśli chodzi o nekropolie i budowle sakralne), chociaż szereg obiektów związanych ze społecznością i kulturą prawosławną uległo całkowitemu zniszczeniu bądź przekształceniu. Konstatacja ta dotyczy przede wszystkim obiektów będących śladami po bytności wojsk rosyjskich w XIX wiecznej Łodzi. Okres pobytu rosyjskich jednostek w Łodzi można w zasadzie wyznaczyć datami związanymi z wybuchem powstania styczniowego i I wojny światowej, czyli momentem pojawienia się tutaj celem spacyfikowania polskiego ruchu niepodległościowego i wycofaniem się wraz z klęską w operacji łódzkiej (po klęsce postania listopadowego w Łodzi nie stacjonował stały garnizon wojsk rosyjskich. Jeszcze w trakcie wojny polsko-rosyjskiej w 1831 roku elita miasta złożyła homagium i wysłała list wiernopoddańczy do Iwana Paskiewicza. Wśród ludności miasta zdecydowanie dominowali Niemcy i tak też było w kolejnych popowstaniowych latach. Przez władze rosyjskie odbierani oni byli jako praworządni wobec systemu carskiego panującego w Królestwie Polskim. W razie konieczności do Łodzi przysyłano żołnierzy z pobliskiego garnizonu w Łęczycy. Ponadto w Łodzi mogły chwilowo przebywać jednostki podczas przemarszów na manewry i ćwiczenia).

Cerkiew św. Olgi przy ulicy Piramowicza (dawna ul. Olgińska)
Przeczytaj w baedekerze:

Po raz pierwszy wojska rosyjskie "zamieszkały" na stałe w Łodzi podczas wiosennych wydarzeń 1861 roku. W dniach 20-21 kwietnia doszło w mieście do wystąpień łódzkich tkaczy, czeladników i wyrobników, którzy podjęli próbę zniszczenia maszyn w zakładach Karola Scheiblera. Ten ważny epizod tzw. łódzkiego luddyzmu zbiegł się w czasie z poprzedzającymi wybuch powstania styczniowego manifestacjami religijno-patriotycznymi, które miały miejsce wówczas w Łodzi, jak również w innych miastach Królestwa Polskiego. Obawa przed tymi wystąpieniami skłoniła łódzką burżuazję z Karolem Scheiblerem na czele do wezwania rosyjskich posiłków wojskowych celem przywrócenia "spokoju i stabilizacji" w mieście. Do Łodzi przybyli wówczas żołnierze z garnizonu z Łęczycy, którzy spacyfikowali miasto.

Zakłady Przemysłu Bawełnianego Karola Scheiblera.
Przeczytaj w baedekerze:

Karol Wilhelm Scheibler (1820-1881)
Przeczytaj w baedekerze:

Rozwój ruchu narodowego i narastanie tendencji niepodległościowych spowodowały wprowadzenie w Królestwie Polskim stanu wojennego 14 października 1861 roku, a władza przeszła w ręce naczelników wojennych. Do Łodzi sprowadzono rosyjski korpus wojskowy.

Oficer 40. Koływańskiego Pułku Piechoty z damą.
Łódzkie atelier fotograficzne Jakuba (Jakowa) Tyraspolskiego,
Piotrkowska 76.

Zgodnie z decyzją władz wojskowych mieszkańcy musieli zakwaterować w swoich domach oficerów i żołnierzy. Było to prawdziwym utrapieniem dla właścicieli domów i kamienic, chociaż czerpali oni przy tym określone zyski za wynajem nie tylko mieszkań, ale także pomieszczeń gospodarczych i magazynów na potrzeby wojska. Z biegiem czasu zasady kwaterunku wojska zostały nieco złagodzone, gdyż wojskowi kwaterowali tylko u wybranych obywateli, natomiast pozostali mieszkańcy, którzy nie mieli warunków lub nie chcieli przyjąć żołnierzy w swoich domach, opłacali na ten cel składki.

"Lodzer Zeitung", 1868.

Wybuch powstania styczniowego spowodował, że dowództwo rosyjskie, nieorientujące się dokładnie w skali zjawiska, zdecydowało się skoncentrować swoje wojska w najważniejszych garnizonach i przy głównych liniach komunikacyjnych Królestwa Polskiego. Stąd też niewielka rosyjska załoga wojskowa stacjonująca dotychczas w Łodzi 27 stycznia 1863 roku wymaszerowała do Łęczycy. Przez kilka tygodni miasto było wolne od carskich żołnierzy.
Jednak po bitwie pod Dobrą 24 lutego 1863 roku do Łodzi ponownie wprowadzono rosyjski garnizon i był on wówczas dosyć znaczny, a mianowicie liczył około 1 tysiąca żołnierzy piechoty, kilka szwadronów jazdy i baterię lekkiej artylerii. 
Ze względu na brak odpowiednich koszar w mieście, żołnierze rosyjscy kwaterowani byli w domach prywatnych mieszkańców. Za wynajem kwater dla wojska przewidywano odpowiednie opłaty dla właścicieli domów.

"Lodzer Zeitung", 1868.

Jednym z pierwszych pomników odnowionych na Starym Cmentarzu był grób Piotrowiczów. Konstanty (1836-1863) i Maria (1842-1863) Piotrowiczowie, byli nauczycielami z Chocianowic, powstańcami styczniowymi. Walczyli pod Dobrą 24 lutego 1863 roku.
Przeczytaj w baedekerze:

Pomnik wystawiony w miejscu śmierci Marii Piotrowiczowej, w lesie koło Dobieszkowa, przy polnej drodze z osady Młynek do Sosnowiec-Pieńki.

"Tydzień", rok 1879.

"Dziennik Łódzki", rok 1884.

Miejscem związanym z rosyjskimi władzami wojskowymi stał się wówczas pałacyk przy ówczesnej ulicy Średniej 336 (obecnie Pomorska 18). 

Pomorska 18, dawny dom Karola Gebhardta, dzisiaj Dom Gościnny Linat Orchim Wyznaniowej Gminy Żydowskiej w Łodzi.

Tutaj miał swoją siedzibę naczelnik wojenny miasta Łodzi, okręgu łódzkiego i powiatu sieradzkiego Aleksander baron von Broemsen. Mury tego pałacyku były świadkiem licznych krwawych represji stosowanych przez naczelnika i jego podwładnych wobec powstańców i osób podejrzanych o uczestnictwo w polskim ruchu narodowym.

"Łódzkie Ogłoszenia/Łodźer Anzeiger", rok 1863.

Alfons Parczewski w swoich wspomnieniach tak oto scharakteryzował Broemsena:
...miał wstrętny zewnętrzny wygląd. Typowy rosyjski Niemiec; uosobienie w jednym człowieku syntezy dwóch naszych wrogów.
Naczelnik wojenny był gorliwym wykonawcą wszelkich otrzymanych rozkazów i instrukcji od władz zwierzchnich. Zawzięty wróg powstania i powstańców, surowo karał nawet tych, wobec których nie było przekonujących dowodów. W urzędowaniu posługiwał się wyłącznie ludźmi zaufanymi i podobnego co on pokroju. Był przy tym karierowiczem i wielkim łapówkarzem korzystającym z okazji do wzbogacenia się. Z jego inicjatywy w 1863 roku przeniesiono ze Zgierza do Łodzi siedzibę "sądu policji prostej". Na podstawie wydanych przez niego w pałacu przy ulicy Średniej wyroków stracono w Łodzi co najmniej kilkunastu powstańców, w tym dowódcę jednej z partii powstańczych, kapitana Jana Birtusa, kilku żandarmów narodowych i trzech żołnierzy rosyjskich, którzy przeszli na stronę powstania. Wcześniej byli oni przesłuchiwani w siedzibie naczelnika.

Aleksander von Broemsen (Alexander Gustav Robert von Brӧmsen) 1824-1881,
- baron, generał major Armii Imperium Rosyjskiego.
(źródło fotografii: https://pl.wikipedia.org/wiki/)

2 lipca 1863 roku w wyniku rozkazu księcia Konstantego utworzono łódzki okręg wojenny, tj. "Okręg miasta Łodzi i okolic" (od 1884 roku Okręg wojenny miasta Łodzi, okolic i powiatu sieradzkiego). Wyznaczono wówczas na naczelnika wojennego Łodzi, pułkownika Aleksandra von Broemsena, podlegającego naczelnikowi kaliskiego okręgu wojennego, mimo położenia miasta Łodzi w granicach guberni warszawskiej. Broemsen za zgodą namiestnika Fiodora Berga utworzył w Łodzi komisję wojenno-śledczą i wojenno-sądową. Umożliwiło mu to prawo zatwierdzania wyroków śmierci (pomijając tryb rewizji w ramach Audytoriatu Polowego w Warszawie) oraz znaczne kompetencje przy wydawaniu decyzji w sprawach śledczych i sądowych. Miał możliwość ustanawiania kar głównych (kary śmierci, katorgi, zesłania na Syberię wraz z pozbawieniem wszystkich praw stanu) oraz kar poprawczych (zesłanie na Syberię, roty aresztanckie, dom poprawczy, przymusowa służba wojskowa w karnym batalionie). Ponadto Broemsenowi podlegała policja oraz urząd miejski w Łodzi. Uczestniczył również w egzekucjach, m.in. przy wykonywaniu wyroków na dezerterach z Armii Rosyjskiej, którzy przyłączyli się do powstańców. Przy pomocy wprowadzonego systemu wojskowo-policyjnego Broemsen skutecznie pacyfikował powstańców. W wyniku jego decyzji dwukrotnie zwiększono garnizon wojskowy w Łodzi, a także zwiększono liczbę policjantów.

"Führer durch Lodz", 1893.

Ponadto z inicjatywy Broemsena utworzono pierwszą łódzką gazetę "Łodźer Anzeiger", z czasem przekształconą w "Lodzer Zeitung". 

"Führer durch Lodz", 1898.

Wydawanie pierwszej gazety w Łodzi miało na celu skuteczniejsze rozpowszechnianie postanowień Broemsena.

Piotrkowska 86.
Przeczytaj w baedekerze:


Siedziba Broemsena w Łodzi znajdowała się przy wspomnianej już ulicy Średniej 336 (dzisiaj Pomorska 18) w dawnym pałacu Karola Gebhardta (w 1861 roku budynek został przejęty przez wojsko rosyjskie).
Najbliższym pomocnikiem von Broemsena stał się kapitan (później awansowany na stopień majora) 16 Ładożskiego Pułku Piechoty Jan Kaliński, który od listopada 1863 roku, dzięki wstawiennictwu naczelnika wojennego, został powołany na stanowisko policmajstra miasta Łodzi.

"Łódzkie Ogłoszenia/Łodźer Anzeiger", rok 1863.

"Łódzkie Ogłoszenia/Łodźer Anzeiger", rok 1863.

Od tego czasu Łódź stała się jednym z wielu miast Królestwa Polskiego, w których stacjonowały garnizony carskie. Przez pół wieku przez miasto przewinęło się szereg jednostek, szczególnie w latach rewolucji 1905-1907 roku, których czas pobytu w Łodzi był różny.

"Rozwój", rok 1905.

Rosyjską jednostką wojskową najbardziej związaną z dziejami Łodzi był bez wątpienia 37 Jekaterynburski Pułk Piechoty, który stacjonował w mieście przez kilka dziesięcioleci.

Grupa żołnierzy z 37. Pułku Piechoty z Jekaterynburga
(źródło fotografii: www.gwar.ru) 

Pułk powstał z inicjatywy cara Pawła I, który 29 listopada 1796 roku zezwolił na sformowanie kilku pułków muszkieterskich. Miejscem formowania jednego z nich był Jekaterynburg i stąd wzięła się przyszła nazwa jednostki. 
W grudniu 1797 roku tworzenie pułku zostało sfinalizowane. Faktycznie nazwa Jekaterynburski Pułk Piechoty, po kilku kolejnych zmianach, pojawiła się w lutym 1811 roku. W 1812 roku jednostka brała udział w walkach z Wielką Armią Napoleona I, a po klęsce cesarza Francuzów, w latach 1813-1814, uczestniczyła w bitwach na zachodzie Europy, między innymi w "bitwie narodów" pod Lipskiem (październik 1813) i w walkach o Paryż (marzec 1814). W późniejszym czasie jednostka uczestniczyła jeszcze w wojnie rosyjsko-tureckiej (1827-1829). W wojnach tych oficerowie i żołnierze pułku niejednokrotnie wyróżniali się w bitwach i bywali odznaczani. Ponadto wyróżniana była cała jednostka, między innymi za walkę o stolicę Francji w 1814 roku pułk otrzymał srebrną rurę z napisem: za zdobycie Montmarte 30 marca 1814 roku.

Władimir Nikołajewicz Wieriewkin, pułkownik, dowódca pułku Jekaterynburskiego podczas wojny wschodniej.

Szczególne zasługi Jekaterynburski Pułk Piechoty położył dla rosyjskiej sprawy narodowej podczas wojny krymskej. W początkowym etapie działań wojennych brał udział w wyprawie do Mołdawii. Z kolei od października 1854 roku do sierpnia 1855 roku pułk brał udział w wojnie, uczestnicząc w obronie Sewastopola, tzw. czwartego bastionu. W walkach tych jednostka poniosła ogromne straty, ale wielu oficerów i żołnierzy za bohaterstwo ponownie zostało wyróżnionych najwyższymi odznaczeniami wojskowymi.

Napierśnik - 37 Jekaterynburski Pułk Piechoty

Po podpisaniu pokoju paryskiego w lutym 1856 roku kończącego wojnę krymską, Jekaterynburski Pułk Piechoty opuścił Sewastopol i został skierowany do Królestwa Polskiego. W marcu 1863 roku cztery roty (kompanie) tego pułku zostały osadzone na stałe w Łodzi, zaś w 1865 roku w mieście ulokowano na stałe również sztab pułku.
W związku z wprowadzeniem w 1864 roku jednolitej numeracji pułków w armii rosyjskiej od marca tego roku jednostka otrzymała nazwę 37 Jekaterynburski Pułk Piechoty Jego Cesarskiej Wysokości Wielkiego Księcia Aleksandra Aleksandrowicza.
Udało się ustalić nazwiska kilku dowódców pułku z okresu, kiedy był on związany z Łodzią
W okresie od 2 marca 1873 roku do 14 września 1877 roku dowodził jednostką płk Otto Giermanowicz graf Talberg. Po awansie na stopień generała-majora przekazał dowodzenie pułkiem i objął dowództwo nad I Brygadą 14 Dywizji Pancernej i brał udział w wojnie rosyjsko-tureckiej. Od 1892 roku dowódcą 37 pułku był płk (od 1895 roku generał-major, oj 1900 roku generał-lejtnant) Konstantin Witkienkiewicz Cierpickij. Dnia 7 sierpnia 1895 roku dowództwo objął płk Rafał Nikołajewicz Flejszer, który pełnił tę funkcję do 1 grudnia 1902 roku. Po nim funkcję dowódcy przejął płk Gastiew. 

"Rozwój", rok 1900.

Z kolei 20 marca 1906 roku dowództwo nad pułkiem objął Konstatntin Władimirowicz Asmus, który sprawował je do 22 maja 1910 roku. Był on ostatnim dowódcą 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty podczas jego przebywania w łódzkich koszarach. Dnia 29 maja 1910 roku dowództwo nad jednostką przejął płk Nikołaj Christoforowicz Kałaczew i dowodził nią już podczas dyslokacji do Niżnego Nowogrodu.

"Dziennik Łódzki", rok 1888.

Inną jednostką stacjonującą w Łodzi przez wiele lat była 10 Brygada Artylerii Polowej. Pod koniec lat 80. XIX wieku jej dowódcą był płk Nikołaj Erdman. Jego córka, Nadieżda, znalazła nawet w Łodzi męża, którym został inspektor podatkowy Nikołaj baron Tiesenhausen.
Już w 1868 roku w Petersburgu zapadła decyzja, by uporządkować sprawę kwaterunku wojsk carskich na terenie Królestwa Polskiego. Namiestnik Fiodor Berg pisał, że sytuacja kwaterujących żołnierzy "jest skrajnie niezadowalająca ", gdyż w prywatnych domach, gdzie bywało "wilgotnie i zimno", często mieszkało ich nawet po kilkunastu. Ponadto duże jednostki musiały być przez to rozlokowane po całym mieście, a nawet w okolicznych wsiach i miasteczkach, a taka sytuacja "nie mogła być dalej tolerowana".

Fiodor Fiodorowicz Berg (1794-1874)
- hrabia Wielkiego Księstwa Finlandii, generał kwatermistrz rosyjski. Od 1865 roku feldmarszałek. Geodeta. Fiodor Berg był odpowiedzialny za pacyfikację miejscowości, których mieszkańcy udzielili pomocy powstańcom styczniowym.

Ostatni namiestnik Królestwa Polskiego postanowił zachęcić właścicieli nieruchomości w miastach, aby przekształcali swoje budynki w tymczasowe koszary wojskowe, za wynajem których otrzymywaliby wynagrodzenie przez cały rok, a nie tylko za faktyczny czas kwaterowania żołnierzy, czyli bez okresu letniego, kiedy jednostki uczestniczyły w manewrach lub ćwiczeniach w terenie. 

"Lodzer Zeitung", 1867.

Oficerowie mieli zamieszkiwać w odrębnych mieszkaniach wynajętych dla nich w mieście i będących poza obrębem koszar. Wielkość mieszkania zależała od posiadanej rangi (stopnia wojskowego).

"Tydzień", rok 1882.

W Łodzi szybko pojawili się przedsiębiorcy zainteresowani wynajmem swoich obiektów dla wojsk carskich, widząc w tym stałe i dobre źródło zysków, i to niezależnie od koniunktury gospodarczej. Nawet największy przedsiębiorca łódzki, Karol Scheibler, zdecydował się na wynajem budynków dla armii. Innym ze znanych łodzian, który zdecydował się na wydzierżawienie budynku jako koszar wojskowych, był Jan Petersilge, właściciel drukarni i wydawca pierwszej gazety w mieście "Łódzkie Ogłoszenia - Lodźer Anzeiger" (później "Lodzer Zeitung").

Johann (Jan) Petersilge (1830-1905)
- drukarz i wydawca prasy. Założyciel pierwszej łódzkiej gazety "Lodzer Zeitung".

Grób Jana Petersilge na Starym Cmentarzu przy ulicy Ogrodowej w Łodzi.

Administrowanie, remontowanie i utrzymanie w należytym porządku obiektów koszarowych należało do obowiązków wynajmującego. Intendentura jednostki stacjonującej w koszarach poprzez dowódcę zwracała się do prezydenta miasta, który korespondował w tej sprawie z właścicielem. Często między nim a stacjonującą jednostką dochodziło do sporów wynikających z tego, kto ma ponosić koszty wszelkich remontów. Niejednokrotnie musiały interweniować władze miasta, aby przyspieszyć poważniejszy remont czy drobne naprawy. Pamiętać przy tym należy, że kolejni prezydenci Łodzi po klęsce powstania styczniowego to Rosjanie i zrusyfikowany Polak, ostatni prezydent miasta Władysław Pieńkowski. Stąd jasno wynika, czyją stronę mogli oni trzymać w tych spornych sytuacjach.

Władysław Pieńkowski (1846-1919)
- burmistrz Radomska w latach 1874-1878, prezydent Zgierza w latach 1878-1882 oraz prezydent Łodzi w latach 1882-1914.
(źródło fotografii: https://pl.wikipedia.org/wiki/)

"Rozwój", rok 1903.

"Rozwój", rok 1903.

Koszary rosyjskie należały do tzw. koszar typu batalionowego, co oznacza, że w jednym budynku umieszczano zazwyczaj batalion wojska. Sale mieszkalne były ogromnymi pomieszczeniami kompanijnymi, czyli w jednej sali spała zazwyczaj jedna kompania, rzadziej zdarzały się mniejsze sale plutonowe. Umywalnie i ubikacje zlokalizowane były na parterze, zaś klatki schodowe wydzielono jako osobne pomieszczenia. Budynki nie były faktycznie prawnie własnością wojska, a tylko zostały wydzierżawione od prywatnych przedsiębiorców. Tytułem przykładu koszary 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty przy ulicy Konstantynowskiej 60/64 (obecnie ulica Legionów), nazywany Czerwonymi Koszarami, należały do firmy Karola Scheiblera i Mordki Bendeta.

"Czerwone koszary" od strony ulicy Cmentarnej. 

Budynki koszar przy ulicy Legionów (dawna Konstantynowska 60/64) zostały zburzone w 2010 roku.

Budynki przy ul. Legionów 60/64, dzisiaj.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1906.

Dawne koszary przy dzisiejszej ul. Św. Jerzego 10/12.

Szwadrony i sotnie jazdy rosyjskiej zajmowały m.in. pomieszczenia przy ulicy Jekaterynburskiej (Ekaterynburskiej) 10 (obecnie ul. Św. Jerzego 10/12).

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1900.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1900.

W połowie lat 90. XIX wieku Mordka Bendet wybudował tutaj dwupiętrowe koszary wraz z zabudowaniami gospodarczymi dla trzech baterii 10 Brygady Artylerii Lekkiej.

Informator m. Łodzi, rok 1920.

Dawne koszary przy ulicy św. Jerzego 10/12
(dawna ulica Jekaterynburska)

Zabudowania gospodarcze przy koszarach, ul. Św. Jerzego 10/12 (dawna ul. Jekaterynburska)

Przybyły do Łodzi w okresie rewolucji 1905-1907 roku 40 Koływański Pułk Piechoty zakwaterowany został najpewniej w koszarach przy ulicy Konstantynowskiej 81/83 (obecnie Legionów) i przebywał tutaj do 1910 roku.

Dziedziniec koszar przy dawnej ulicy Konstantynowskiej 81/83 (obecnie ul. Legionów)

Legionów 81/83 dzisiaj (także budynki hotelu Reymont, obecnie w remoncie)

Dawne koszary carskie Koływańskiego Pułku Piechoty mieściły się również w budynku przy zbiegu ul. 1 Maja i Żeligowskiego.

Formacje artylerii rosyjskiej stacjonowały w koszarach przy ulicy św. Benedykta 84/86 (obecnie ul. 6 Sierpnia). Koszary zajmowały budynek, w którym obecnie mieści się Urząd Skarbowy Łódź-Polesie.


Niezmiernie ważną rolę w życiu każdego rosyjskiego pułku odgrywała tradycja. Każdy z nich posiadał własne umundurowanie, sztandar pułkowy, patrona, odznakę i dzień święta pułku. Integralną częścią tradycji pułku była cerkiew pułkowa. Początkowo był to polowy, składany ikonostas wraz z utensyliami liturgicznymi, który duchowny pułkowy przewoził  wraz z przemieszczaniem się jednostki. W miejscu stacjonowania pułku cerkiew urządzano w jakimś pomieszczeniu na terenie koszar. Była to z reguły jakaś wydzielona sala, pokój lub nawet jadalnia adaptowana na dom modlitwy. Oficerowie i żołnierze stacjonującego w Łodzi 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty przez lata korzystali z tzw. cerkwi domowej znajdującej się w mieszkaniu prywatnym feldfebla Andrejewa przy ulicy Nawrot, która nie zaspokajała potrzeb dużej jednostki. Ze względu na niewielką powierzchnię "mogła ona zmieścić tylko nieznaczną ilość modlących się, a niżsi stopniem wojskowi mogą być obecni na nabożeństwie tylko na zmianę" - tak pisano w uzasadnieniu wniosku wniesionego w 1894 roku do władz celem uzyskania zgody na wybudowanie cerkwi garnizonowej. Ponadto z posługi kapelana wojskowego korzystała część cywilnej ludności prawosławnej miasta. Budowie świątyni garnizonowej sprzyjała również zbliżająca się rocznica, gdyż w 1896 roku pułk miał świętować 100-lecie utworzenia. Wybudowanie cerkwi garnizonowej i jej poświęcenie byłoby znakomitym zwieńczeniem przygotowywanych uroczystości jubileuszowych. 

Dawna cerkiew prawosławna, garnizonowa. Zdjęcie z lat 1900-1914 (widoczne, nieistniejące już, charakterystyczne dla prawosławia cebulaste kopuły)

Dawna cerkiew prawosławna, garnizonowa 37 Jekatyrenburskiego Pułku Piechoty (przy ul. Jekaterynburskiej, obecnie ulica Jerzego 9), dzisiaj Kościół garnizonowy pw. św. Jerzego.

W kasie miejskiej brakowało wolnych środków na sfinansowanie takiego kosztownego przedsięwzięcia. Stąd też odwołano się do ofiarności najbogatszych mieszkańców miasta reprezentujących sfery burżuazji przemysłowej i kupieckiej. Tak jak nieco wcześniej przy budowie pierwszej prawosławnej cerkwi łódzkiej pw. św. Aleksandra Newskiego, poświęconej w 1884 roku, ogromnego wsparcia finansowego udzielili najznamienitsi obywatele miasta Łodzi obywatele miasta Łodzi pochodzenia żydowskiego i niemieckiego. 

Cerkiew św. Aleksandra Newskiego przy ul. Kilińskiego w Łodzi.
Przeczytaj w baedekerze:

Na początku 1884 roku, jak pisano:
... u obywateli miasta, wśród fabrykantów zrodziło się życzenie wznieść dla tego pułku, z ich środków, osobną cerkiew i przy niej również maneż, w typie wzniesionych dla niektórych wojskowych garnizonów w petersburskim okręgu wojskowym.

Dawna cerkiew prawosławna, garnizonowa 37 Jekatyrenburskiego Pułku Piechoty

Dnia 10 marca 1894 roku został powołany do życia komitet budowy świątyni prawosławnej, która miała służyć przede wszystkim wojskowym z 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty. Do komitetu weszli między innymi przemysłowcy - Karol Scheibler junior, Edward Herbst, Izrael Poznański, Juliusz Kunitzer, Juliusz Heinzel, Seweryn Silberstein, policmajster m. Łodzi pułkownik Nikołaj Danilczuk, duchowny 37 pułku o. Ioann Nikolskij, prezydent miasta Władysław Pieńkowski i architekt miejski Franciszek Chełmiński.
Przeczytaj w baedekerze:

Wnętrze świątyni dzisiaj.

Honorowym przewodniczącym komitetu budowy zgodził się zostać gubernator piotrkowski Konstanty Miller, a funkcję honorowego wiceprzewodniczącego przyjął ówczesny dowódca 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty płk Konstantin Wikientiewicz Cierpickij. Drugim wiceprzewodniczącym został Juliusz Kunitzer, który w praktyce kierował pracami tego gremium. Ponadto był on głównym fundatorem przyszłej cerkwi.

Juliusz Kunitzer (1843-1905)
- łódzki przemysłowiec (bawełna; Widzewska Manufaktura), lider łódzkiego środowiska wielkiego kapitału w ostatnim ćwierćwieczu XIX wieku, działacz gospodarczy, "ojciec" łódzkiej komunikacji miejskiej i podmiejskiej, społecznik. Jednocześnie uważany przez środowiska lewicowe za symbol brutalnego kapitalisty, wyzyskiwacza robotników.
(źródło fotografii: Archiwum Państwowe w Łodzi)
Przeczytaj w baedekerze:

Komitet budowy świątyni zdecydował się uhonorować wielkiego księcia Aleksego Aleksandrowicza, honorowego szefa pułku, a przy tym prezesa Stowarzyszenia Rozwoju Handlu i Przemysłu. Dlatego też podjęto decyzję, aby przyszła cerkiew garnizonowa otrzymała za patrona św. Aleksego, metropolitę moskiewskiego. Inicjatywę budowy świątyni pobłogosławił arcybiskup chełmsko-warszawski Flawian. Wielki książę Aleksy Aleksandrowicz przekazał kurtuazyjne podziękowania na ręce gubernatora piotrkowskiego za inicjatywę budowy cerkwi garnizonowej w Łodzi, pisząc między innymi:
Chciałbym podziękować Panu oraz Panu Kunitzerowi za [...] troskę, wykazywaną w kwestii budowy świątyni dla mojego zasłużonego Jekaterynburskiego pułku. Bardzo się cieszę, iż cerkiew zostanie wybudowana z okazji setnego jubileuszu mojego ukochanego pułku.

Fragment północnej elewacji cerkwi, w głębi widoczne budynki dawnych koszar.

Grupa członków komitetu na czele z wiceprzewodniczącym  Juliuszem Kunitzerem zajęła się wyszukiwaniem odpowiedniej lokalizacji dla przyszłej lokalizacji prawosławnej w pobliżu koszar, a przygotowanie projektu cerkwi powierzono architektowi miejskiemu Franciszkowi Chełmińskiemu. Dnia 31 marca 1895 roku przedstawił on do akceptacji gotowe plany budowy, w których wskazał, iż opierał się na wykorzystywanych już wzorcach świątyń garnizonowych obowiązujących na obszarze Petersburskiego Okręgu Wojskowego. Kosztorys opiewał na sumę 54 903 rubli.


Cerkiew garnizonowa w Łodzi została ukończona w terminie i powstała przy ówczesnej ulicy Jekaterynburskiej (obecnie ulica św. Jerzego). Była jedną z pierwszych świątyń garnizonowych wybudowanych pod koniec XIX wieku na obszarze Królestwa Polskiego. Została uroczyście konsekrowana 27 listopada 1896 roku. 
Cerkiew pw. św. Aleksego Metropolity Moskiewskiego była bardzo obszerna, gdyż mogła pomieścić około trzech tysięcy osób.


Od tej pory życie 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty jeszcze bardziej zostało skoncentrowane wokół cerkwi. Ze względu na jej obszerność niemal wszyscy wojskowi przebywający w koszarach mogli wspólnie uczestniczyć we wszystkich ważniejszych świętach i uroczystościach. Tutaj odbywały się tradycyjne nabożeństwa oraz te związane z ważnymi rocznicami wynikającymi z tradycji pułkowej i państwowej.


Jedną z pierwszych wielkich i szumnie obchodzonych w świątyni uroczystości był jubileusz 100-lecia istnienia jednostki. W uroczystości wzięli udział zaproszeni goście, między innymi generał Paweł Andriejewicz Szuwałow, generał-gubernator warszawski i dowódca Warszawskiego Okręgu Wojskowego, generał Karol Wojde, dowódca rosyjskiej 10 Dywizji Piechoty, w skład której wchodził wspomniany pułk, a także zaproszeni urzędnicy gubernialni i magistratu łódzkiego. Na uroczystości w pełnym składzie stawił się także 39 Tomski Pułk Piechoty, wchodzący również w skład wspomnianej dywizji, który specjalnie przybył z garnizonu w Łowiczu.

(źródło fotografii: Oficer carski. OneBid)

Najczęściej na wojska carskie w Łodzi spoglądamy przez pryzmat ich roli jako stróża porządku i rosyjskiego panowania w okresie zaborów. Stawało się to szczególnie widoczne podczas manifestacji patriotycznych oraz strajków i wystąpień robotniczych. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że rosyjscy wojskowi uczestniczyli całkiem poważnie w życiu kulturalnym miasta. Oficerowie i członkowie ich rodzin brali udział w różnego typu akcjach charytatywnych, na przykład w przedstawieniach i koncertach amatorskich organizowanych na różne cele. Na łamach ówczesnej łódzkiej prasy można odnaleźć wiele tego typu informacji.

Helenów. Fotografia Bronisława Wilkoszewskiego, 
"Widoki m. Łodzi".

"Rozwój", rok 1900.

Jednak szczególna rola przypada tutaj orkiestrze dętej 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty, która stała się rzeczywiście częścią kulturalnego krajobrazu Łodzi. Łodzianie z wielką przyjemnością słuchali jej występów w różnych parkach miasta, szczególnie w Helenowie. Ponadto orkiestra ta dawała koncerty w Parku Kwela (obecnie park Źródliska), w Grand Hotelu, w salach i ogródkach najbardziej eleganckich łódzkich restauracji czy też w Domu Majstrów Tkackich.

Przeczytaj w baedekerze:

Koncertowa altana w parku źródliska.

Orkiestra Pułkowa uczestniczyła także w koncertach na cele dobroczynne, najczęściej organizowanych przez Towarzystwo Dobroczynności lub Czerwony Krzyż. Prasa łódzka wielokrotnie zamieszczała informacje o tych koncertach. Niekiedy orkiestrze towarzyszył 70-osobowy chór pułkowy, który wykonywał repertuar w językach rosyjskim i ukraińskim. Orkiestra 37 Pułku była na tyle popularna wśród łodzian, że pisali oni listy i petycje do władz miasta, aby te postarały się jak najszybciej ściągnąć ją do Łodzi, kiedy w okresach letnich pułk wyjeżdżał na manewry i ćwiczenia.

"Rozwój", rok 1899.

"Rozwój", rok 1903.

Ponadto na zaproszenie występowały orkiestry innych rosyjskich jednostek, na przykład  10 Brygady Artylerii i 184 Warszawskiego Pułku Piechoty czy Łukowskiego Pułku Piechoty.

"Dziennik Łódzki", rok 1888.

"Rozwój", rok 1900.

"Rozwój", rok 1905.

W latach 1904-1905, podczas wojny rosyjsko-japońskiej, część oficerów i żołnierzy pułku została wysłana do Mandżurii i brała udział w najważniejszych stoczonych tam bitwach. Na daleki Wschód udało się z Łodzi 35 oficerów i 1134 żołnierzy.

"Rozwój", rok 1905.

"Rozwój", rok 1905.

"Rozwój", rok 1905.

Posterunek wojskowy przy ulicy Piotrkowskiej u zbiegu z ulicą Przejazd
 (dzisiaj ulica Tuwima). Rok 1905.

Żołnierze 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty w okresie rewolucji 1905-1907 roku należeli do najbardziej zrewolucjonizowanych spośród jednostek stacjonujących na terenie Królestwa Polskiego. Zdarzało się, że żołnierze tego pułku odmawiali wykonywania rozkazów, kiedy chodziło o strzelanie do manifestujących robotników łódzkich. Dowództwo jednostki i władze cywilne od samego początku wydarzeń rewolucyjnych informowały zwierzchników w Warszawie o możliwości bratania się żołnierzy z robotnikami podczas przebywania oddziałów w fabrykach. W grudniu 1905 roku doszło wręcz do buntu w koszarach pułku, a rosyjscy żołnierze z 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty ponownie zbuntowali się we wrześniu 1906 roku. Dopiero przybycie innych jednostek rosyjskich (m.in. 40 Koływańskiego Pułku Piechoty) do Łodzi przyczyniło się do siłowego uśmierzenia zamieszek.

Funkcjonariusze żandarmerii carskiej w Łodzi, rok 1904 lub 1905,
(Fot. ze zbiorów Muzeum Tradycji Niepodległościowych)

W okresie wielkiego napięcia rewolucyjnego na ulicach i w fabrykach miasta zostało tutaj skierowanych szereg dodatkowych jednostek armii rosyjskiej, najczęściej stacjonujących w pobliskich garnizonach. Najszybciej (28 stycznia 1905 roku) skierowano do zrewoltowanego miasta żołnierzy z 38 Tobolskiego Pułku Piechoty ze Skierniewic, a zaraz po nim przybyły dwa bataliony 39 Tomskiego Pułku Piechoty z Łowicza. Posiłki były niezbędne, gdyż wraz z pierwszymi wystąpieniami robotniczymi w okręgu łódzkim część żołnierzy 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty została skierowana do Zgierza i Pabianic, i jak było wcześniej wspomniane także na front dalekowschodni do Mandżurii. Celem wzmocnienia garnizonu łódzkiego w następnych dniach skierowano tutaj także formacje dragonów i kozaków, między innymi z Wielunia, i dwa kolejne pułki piechoty. Według wykazu oddziałów wojskowych garnizonu łódzkiego w okresie strajku powszechnego w lutym 1905 roku w Łodzi stacjonowało szereg jednostek o łącznej liczbie 3212 żołnierzy, w tym 2703 z formacji piechoty i 509 z jednostek jazdy. Były to: 37 Jekaterynburski Pułk Piechoty - 446 żołnierzy, 38 Tobolski Pułk Piechoty - 650 żołnierzy, 39 Tomski Pułk Piechoty - 564 żołnierzy, 21 Muromski Pułk Piechoty - 671 żołnierzy, 22 Niżnowogrodzki Pułk Piechoty - 373 żołnierzy, 54 Nowomirgorodzki Pułk Dragonów - 224 żołnierzy, 5 Doński Pułk Kozacki - 210 żołnierzy, 6 Doński Pułk Kozacki - 75 żołnierzy. Dowódcą garnizonu łódzkiego był wówczas generał-major N. Eksten.
W późniejszym okresie w mieście objętym strajkami i manifestacjami w 1905 roku pojawiły się jeszcze inne rosyjskie jednostki. Wśród nich można wskazać na: 46 Perejasławski Pułk Dragonów, 16 Głuchowski Pułk Dragonów oraz 18 Klastycki Pułk Dragonów. Dopiero w okresie nasilenia walk w czerwcu 1905 roku do Łodzi skierowano dwa pierwsze bataliony 40 Koływańskiego Pułku Piechoty i szwadrony jazdy 42 Mitawskiego Pułku Dragonów. Pułk Koływański, rozlokowany wcześniej w Warszawie, pozostał już w garnizonie łódzkim na dłużej. Ponadto latem 1905 roku w Łodzi znalazły się roty 62 Suzdalskiego Pułku Piechoty.
Przeczytaj w baedekerze:

Nikołaj Nikołajewicz Kaznakow (1856-1929)
- generał kawalerii Armii Carskiej, bohater wojny rosyjsko-tureckiej (1877-1878) i I wojny światowej.
W latach 1906-1909 był tymczasowym wojennym generalnym gubernatorem guberni kaliskiej, Łodzi, powiatu łódzkiego i łaskiego. Słynął z bezwzględności wobec robotników biorących udział w buntach związanych z rewolucją 1905 roku zarówno wśród ludności kaliskiej, jak i łódzkiej. W okresie funkcjonowania sądu wojennego podległego Kaznakowowi w ciągu dwóch lat rządów stracono ponad stu rewolucjonistów, poprzez wykonywanie wyroków śmierci na szubienicy na terenie więzienia przy ul. Gdańskiej 13 w Łodzi. Z inicjatywy Kaznakowa szubienica była na tyle wysoka, by egzekucje mogły być obserwowane również poza terenem więzienia. Podległy Kaznakowowi sąd wojenny wydał 3/4 orzeczeń związanych z udziałem w rewolucji. W okresie pełnienia przez niego funkcji generalnego gubernatora wysłano na Sybir w trybie administracyjnym około 10 tysięcy łodzian. Kaznakow zasłynął również podjęciem decyzji o zesłaniu 130, zamknięciu w więzieniu ponad 700 oraz rozstrzelaniu 7 robotników po zabójstwie Mieczysława Silbersteina.

Żołnierze i oficerowie rosyjscy, którzy wyróżnili się w stłumieniu rewolucji 1905 roku na ziemiach polskich (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-H-4, domena publiczna)

Jednostki wojskowe przybywały do Łodzi w okresach nasilenia wystąpień robotniczych i strajków, natomiast wracały do swoich macierzystych koszar w okresach większego uspokojenia sytuacji. Ponadto częste dyslokacje jednostek miały ochronić żołnierzy rosyjskich przed zrewolucjonizowaniem. Stąd też we wrześniu 1906 roku obok "łódzkiego" 37 Jekaterynburskiego Pułku Piechoty (16 kompanii) w koszarach w zachodniej części miasta stacjonowały jeszcze: 40 Kołowański Pułk Piechoty (15 kompanii), 61 Włodzimierzowski Pułk Piechoty (14 kompanii), 5 Doński Pułk Kozaków (4 sotnie), 16 Głuchowski Pułk Dragonów (2 szwadrony), 48 Ukraiński Pułk Dragonów (2 szwadrony) i 10 Brygada Artylerii.

Dawne koszary przy dzisiejszej ul. Św. Jerzego 10/12 (dawna Jekaterynburska)

Po zakończeniu rewolucji w garnizonie łódzkim do 1910 roku stacjonowały oddziały należące do V Korpusu mającego sztab w Warszawie. W Łodzi umieszczono sztab i dowództwo rosyjskiej 10 Dywizji Piechoty i dwa pułki piechoty wchodzące w skład tej dywizji: 37 Jekaterynburski należący do I Brygady i 40 Koływański ze składu II Brygady, a także sztab I Brygady. Każdy z pułków składał się z czterech batalionów po cztery kompanie. W mieście stacjonowały także: 10 Brygada Artylerii (6 baterii - 48 dział) i 5 Doński Pułk Kozaków należący do II Brygady 5 Dywizji Kawalerii ze sztabem we Włocławku. Ich celem było przede wszystkim utrzymywanie spokoju w tym ogromnym fabrycznym mieście, a szczególnie do tego celu nadawał się pułk kozacki.
Od 1910 roku, kiedy nastąpiła redyslokacja wojsk rosyjskich w Królestwie Polskim, V Korpus został wycofany w głąb Rosji. Po przeniesieniu więc 10 Dywizji Piechoty wchodzącej w skład tego korpusu do Niżnego Nowogrodu w Łodzi stacjonowała 1 Brygada Strzelców w składzie: 1, 2, 3 i 4 pułk strzelców wraz z dowództwem brygady. Dowództwo brygady oraz 1 i 2 pułk stacjonowały wcześniej w Płocku, 3 pułk przybył z Gostynina, a 4 pułk z Kutna. Ponadto w mieście stacjonował I dywizjon artylerii przybyły z Płocka wraz z parkiem artyleryjskim strzelców. Jednostki te wchodziły w skład nowo utworzonego XXIII Korpusu. Pułki strzelców zajęły koszary przy ulicy Konstantynowskiej i Leszno. Natomiast artylerzyści zajęli koszary przy ulicy św. Benedykta.

Budynki dawnych koszar przy ul. Legionów (dawna ul. Konstantynowska), należących do Mordki Bendeta.

"Czas", kalendarz informacyjno-adresowy, rok 1906.

Kiedy 1 sierpnia 1914 roku Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji Łódź w popłochu opuściła nie tylko administracja carska, ale także wycofały się stacjonujące tutaj formacje wojskowe. Pozostały jedynie oddziały kawalerii, gdyż wojenne plany rosyjskie zakładały stawienie oporu w oparciu o Wisłę do chwili zakończenia mobilizacji i koncentracji sił.

Żołnierze armii carskiej. Rok 1914/1915

Podjęta przez Rosjan ofensywa doprowadziła do ponownego wkroczenia rosyjskich oddziałów do Łodzi pod koniec sierpnia 1914 roku. Dnia 26 sierpnia w mieście pojawiły się pododdziały rosyjskiej kawalerii (m.in. Kaukaska Dywizja Kawalerii dowodzona przez generała-lejtnanta Karola Charpentiera) entuzjastycznie witane przez wielu mieszkańców miasta. Jednak już 3 października 1914 roku, w związku z ofensywą wojsk niemieckich, jednostki rosyjskie ponownie pospiesznie opuściły Łódź. Nie był to jednak jeszcze końcowy akord pobytu carskiego wojska w tym ośrodku miejskim.

"Nowa Gazeta Łódzka", 4 października 1914.

Niepowodzenia wojsk niemiecko-austriackich w tzw. operacji warszawsko-dęblińskiej, a następnie kolejna ofensywa armii rosyjskiej doprowadziły do ponownego odzyskania Łodzi przez Rosjan.

Kozacy pod Łodzią - listopad 1914 roku.

Dnia 29 października 1914 roku po walkach na przedmieściach z wycofującymi się oddziałami niemieckimi, jednostki rosyjskie wkroczyły do miasta, jak się niebawem okazało po raz ostatni. Z inicjatywy działającego w Łodzi Głównego Komitetu Obywatelskiego odbyło się ich powitanie.
Przeczytaj w baedekerze:

Tym razem powrót wojsk carskich nie był już tak radośnie witany, a i same władze wojskowe szybko ostudziły entuzjazm swoich zwolenników. Rosjanie zastosowali represje wobec ludności żydowskiej oskarżanej o sprzyjanie wrogowi, zakazano używania, zakazano używania biało-czerwonych sztandarów i emblematów narodowych. Ponadto żołnierze rosyjscy dopuszczali się licznych rabunków oraz nadużyć wobec ludności cywilnej, szczególnie narodowości niemieckiej i żydowskiej, tak licznie zamieszkującej w mieście. 

Grupa oficerów rosyjskich. Rok 1914/1915.

Był to już jednak ostatni pobyt armii carskiej w Łodzi. Uderzenie niemieckie pod Włocławkiem rozpoczęło 11 listopada 1914 roku tzw. operację łódzką, największą w pierwszych miesiącach wojny na froncie wschodnim.
Przeczytaj w baedekerze:

Niemieccy żołnierze w okopach. Rok 1914.

Widocznym śladem uporczywych walk wokół Łodzi w listopadzie i grudniu 1914 roku były zalegające podmiejskie pola i lasy ciała zabitych żołnierzy obu armii.

Polegli żołnierze rosyjscy. Rok 1914.

Po trzech tygodniach zaciętych i niezmiernie krwawych walk w okolicach Łodzi Niemcy odnieśli zwycięstwo, a wojska rosyjskie oddały miasto, do którego 6 grudnia 1914 roku wkroczyły po raz kolejny jednostki niemieckie i pozostały tutaj aż do końca działań wojennych.

"Prąd", grudzień 1914 roku.

"Prąd", grudzień 1914 roku.

Koszary wojskowe przy ulicy Konstantynowskiej 60/64 (obecnie ulica Legionów) i ulica Leszno 7/9 (obecnie ulica Żeligowskiego), dotychczas wykorzystywane przez jednostki rosyjskie, zostały przejęte przez armię niemiecką.

Dawne koszary carskie Koływańskiego Pułku Piechoty, budynek przy zbiegu ul. 1 Maja i Żeligowskiego.

Dawny rosyjski lazaret przy ulicy Mikołajewskiej 44 w Łodzi - zdjęcie z czerwca 1915 roku, a więc już po zajęciu miasta przez wojska niemieckie.

Pobyt różnych jednostek armii rosyjskiej w Łodzi z pewnością wpływał na życie miasta, chociaż nie w takim stopniu, jak w mniejszych ośrodkach miejskich Królestwa Polskiego, w których stacjonowały kilkutysięczne garnizony rosyjskie (np. Kutno, Sieradz). Łódź była ogromnym, kilkusettysięcznym miastem w latach kiedy stacjonowały w nim wojska carskie, w odróżnieniu od innych miast powiatowych najczęściej nieosiągających nawet dwudziestu tysięcy mieszkańców przed wybuchem I wojny światowej. O obecności wojsk rosyjskich w Łodzi przez dziesięciolecia świadczyły przede wszystkim koszary, które już w okresie II RP wykorzystywane były przez Wojsko Polskie. Ponadto w przestrzeni miasta jako scheda po wojsku rosyjskim pozostała dawna cerkiew garnizonowa pw. św. Aleksego Metropolity, która przekształcona została w parafię wojskową i po przebudowie stała się rzymskokatolickim kościołem garnizonowym pw. św. Jerzego.

Przeczytaj w baedekerze:

Warto także pamiętać, iż niektórzy żołnierze formacji rosyjskich stacjonujących w Łodzi związali się z miastem na stałe, poślubiając łodzianki. Ponadto zmarli podczas służby oficerowie (również członkowie ich rodzin) i żołnierze zostali grzebani na łódzkich prawosławnych nekropoliach przy ul. Ogrodowej i na Dołach. Na cmentarzu prawosławnym pw. św. Aleksandra Newskiego na Dołach znalazło się także miejsce pochówku części żołnierzy zmarłych od ran i poległych w 1914 roku.


źródła:
Jarosław Kita. Wojsko rosyjskie w Łodzi do 1914 roku. [w:] Budownictwo wojskowe w Łodzi. Red. Witolda Jarno i Przemysława Waingertnera.
Julian Jańczak. Ludność Łodzi przemysłowej 1820-1914.
Alfons Parczewski. Powstanie styczniowe w okolicach Łodzi. Wspomnienia z lat chłopięcych. "Rocznik Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Historycznego" 1929-1930.
Violetta Wiernicka. Prawosławni w Łodzi.

Przeczytaj jeszcze w baedekerze:
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA - krótkie listy i... zakaz malowania wielkanocnych pisanek.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – lato 1915 roku, czyli Łódź sto lat temu.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – LEGIONY POLSKIE W REGIONIE ŁÓDZKIM
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – listopad i grudzień 1915 roku, czyli Łódź sto lat temu.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – Łódź sto lat temu, październik 1915 roku.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – niemiecka administracja cywilna w Łodzi… i zacieranie śladów carskiego panowania.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA - POCZĄTEK 1915 ROKU, CZYLI ŁÓDŹ 100 LAT TEMU
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – PRASA W OKUPOWANEJ ŁODZI.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA - Prezydent policji i… obnośny handel uliczny.
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA - uroczyste nabożeństwa i... pożegnania
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA W ŁODZI - RADA CZTERNASTU i MILICJA OBYWATELSKA
PIERWSZA WOJNA ŚWIATOWA – wiosna 1915 roku i… akcja zagonkowa w Łodzi.

Fot. archiwalne pochodzą ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi
oraz stron:
https://pl.wikipedia.org/wiki/

Fot. współczesne Monika Czechowicz

BAEDEKER POLECA:
Witold Jarno. Przemysław Waingertner [red]. Budownictwo wojskowe w Łodzi.

Łódź była miastem z licznym garnizonem. Stanowiła jeden z najważniejszych bastionów na zachodnich kresach imperium rosyjskiego u granic Cesarstwa Niemieckiego, a zarazem rękojmię carskiej władzy i kontroli nad ziemiami polskimi przed I wojną światową. Po jej zakończeniu odgrywała istotną rolę w strukturze terytorialnej armii II Rzeczypospolitej, podobnie jak w pierwszym okresie po zakończeniu II wojny światowej. W kolejnych latach znaczenie łódzkiego garnizonu wojskowego zaczęło jednak powoli, lecz systematycznie maleć. Dziś odgrywa on niewielką rolę w strukturze polskiej armii.
Grupa historyków specjalizujących się w dziejach polskiego oręża, historii militarnej ziem polskich oraz badaniach nad przeszłością regionu postanowiła pogłębić i uzupełnić obecny stan wiedzy, dotyczący dziejów budownictwa wojskowego oraz obiektów użytkowanych przez wojsko w Łodzi w przeszłości i w chwili obecnej. W książce, oprócz rysu historycznego dotyczącego historii łódzkiego garnizonu wojskowego i budownictwa wojskowego, znalazły się artykuły poświęcone dziejom koszar wojskowych, szpitala wojskowego, kościołów garnizonowych, a także wojskowego więzienia śledczego w Łodzi.
Grupa historyków specjalizujących się w dziejach polskiego oręża, historii militarnej ziem polskich oraz badaniach nad przeszłością regionu postanowiła pogłębić i uzupełnić obecny stan wiedzy, dotyczący dziejów budownictwa wojskowego oraz obiektów użytkowanych przez wojsko w Łodzi w przeszłości i w chwili obecnej. W książce, oprócz rysu historycznego dotyczącego historii łódzkiego garnizonu wojskowego i budownictwa wojskowego, znalazły się artykuły poświęcone dziejom koszar wojskowych, szpitala wojskowego, kościołów garnizonowych, a także wojskowego więzienia śledczego w Łodzi.
Książka została zilustrowana licznymi fotografiami i planami z epoki.